RECENZJA MAGAZYNU 'SLINK' DLA KOBIET Z KRĄGŁOŚCIAMI

W czasach gdy piękno w rozmiarze zero króluje na wybiegach, a w magazynach widzimy jedynie wychudzone fotomodelki możemy odnieść wrażenie, że moda istnieje tylko do rozmiaru 34. 
Kilka lat temu pojawiły się pierwsze nieśmiałe publikacje na temat plus size. W Polsce stanowiło to nowość. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że za granicą krągłe dziewczyny od dawna walczą z dyskryminacją w mediach! Jedną z pierwszych gazet i w zasadzie najbardziej znanych w tym temacie jest SLINK








Założycielką pisma jest Rivkie Baum, która sama nosi rozmiar 16. Gdy ukończyła London College of Fashion i zaczęła pracować przy sesjach zdjęciowych dla poczytnych magazynów zauważyła, że model piękna kreowany w nich dyskryminuje wszystkie dziewczyny powyżej 38 rozmiaru. Wtedy zaczęła pracę w butiku z ubraniami dla plus size i nagle uświadomiła sobie jak wielki problem stanowi dyskryminacja ludzi owiększych rozmiarach. W samej Wielkiej Brytanii dziewczyn o rozmiarze 16/18 jest prawie 5 mln.




Gdy Rivkie podjęła decyzję o stworzeniu serwisu dla krągłych kobiet wraz z zespołem zaczęła debatować nad nazwą. Nie chcieli aby była zbyt dosłowna i rzucała się w oczy, narażając czytające je dziewczyny na kpiny. Wtedy naczelna pomyślała o codziennym skradaniu się w metrze, tak aby nie rzucać się w oczy i uznała, że to będzie idealna nazwa, SLINK, czyli skradać się, przesmykiwać.




Magazyn od 2011 roku wydawany jest w internecie, z czasem udało się zebrać tak szeroką publiczność, że zaczęto wydawać go również na papierze. Hasłem przewodnim magazynu jest "Styling Your Curves, Fashioning Your Life". Na razie wyszło 16 numerów. Każdy numer ma swój tytuł, jednak cały 2015 rok podporządkowany jest pod jeden: "The Role Model issue". "Nasze przyszłoroczne wydanie będzie wydaniem wzorcowym poświęconym roli modelki. Mamy kilka świetnych nowości oraz kobiet zaangażowanych w ten projekt."- mówi Baum.


Zatem, co znajdziemy w magazynie? Przede wszystkim psychiczne wsparcie, które ma nas uspokoić, że to iż nosimy rozmiar powyżej 14 jest w porządku. Jak sama Rivkie Baum mówi: "SLiNK to bezpieczne miejsce, gdzie nikogo nie osądzamy, ani nie mówimy żebyś zrzuciła wagę aby nosić bikini lub dobrze wyglądać na Święta. Staramy się zachęcać i inspirować kobiety do zdrowego trybu życia oraz bycia szczęśliwym teraz."
Następnie modę, którą prezentują modelki plus size. Moda stanowi 70% całego magazynu. Dobrze wykonane zdjęcia, piękne modelki i stroje, aż trudno uwierzyć, że mainstream'owe gazety nie chcą tego pokazywać! Ponadto wywiady ze znanymi krągłymi dziewczynami takimi jak np. Gabi Gregg znana lepiej jako GabiFresh, Tess Munster czy Ashley Graham. Wszystko to, opatrzone pięknymi sesjami zdjęciowymi. Dodatkowo piękna historia zwykłej dziewczyny, która odnalazła szczęście w ramionach ukochanego i opowiada o swoim wymarzonym ślubie na plaży. Ostatnia strona poświęcona jest blogerką modowym. Wywiad, zdjęcia oraz namiary na bloga. Poza modą, znajdziesz tu również porady na temat urody, kosmetyków i pielęgnacji.








Będąc w Londynie szukałam tego magazynu przez kilka dni nim dopadłam go na jednej z głównych ulic w centrum. Pytając kioskarzy o magazyn dla kobiet plus size, z krągłościami, patrzyli na mnie jak na dziwne zjawisko, nie rozumiejąc kompletnie o czym mówię. Widać świadomość takiej pozycji literackiej w społeczeństwie jeszcze mała. A szkoda.






          

Mi osobiście bardzo przypadł do gustu i gorąco go Wam polecam :)






Magazyn SLINK wydawany jest co miesiąc w formie elektronicznej i papierowej. W Polsce jest na razie niedostępny w kioskach. Można go pobrać w formie elektronicznej w cenie 2.95£ (ok 15zł) lub zamówić wydanie papierowe pocztą 3.95£ + 4.99£ przesyłka (w sumie ok 45zł).


źródła: slinkmagazine.com, guardian.co.uk, huffingtonpost.co.uk

1 komentarze :

Jessica pisze...

Cool event and pictures! =)

http://whattostyle.blogspot.com

xoxo,
Jessica